Relacja z II Turnusu „Lata w Szkole 2022”
Turnus II półkolonii upłynął nam w deszczowej aurze. Jednak, czy to przeszkodziło nam we wspaniałej zabawie i zwiedzaniu kolejnych, ciekawych miejsc? Zupełnie nie :).
W poniedziałek wybraliśmy się do bardzo interesującego miejsca na mapie Krakowa – Centrum Nauki i Zmysłów: WOMAI. Braliśmy udział w zajęciach warsztatowych pt. „W stronę światła”. Wystawa „W stronę światła” to wszelkiego rodzaju eksperymenty naukowe, dzięki którym dowiadujemy się, jakie reguły rządzą światem wokół nas. Czy dźwięk może mieć swój własny kształt? A cień, jakiego jest koloru? Próbowaliśmy także wykreować świat własnymi rękoma, a dzięki magicznemu piaskowi zmieniającemu kolory stworzyliśmy góry, jeziora, doliny…
We wtorek zamieniliśmy planowaną zabawę w Ogrodzie Doświadczeń na zwiedzanie Muzeum Lotnictwa. Ciekawe opowieści naszego Przewodnika spowodowały, że zatrzymaliśmy się tam na dobre kilka godzin.
Środa - to dzień pełen słodkości. Wybraliśmy się do Krakowskiej Manufaktury Czekolady, która znajduje się w budynku Muzeum Podgórza. Najpierw poznaliśmy historię czekolady, uczestniczyliśmy w tworzeniu własnych smakołyków z czekolady, które udekorowaliśmy według własnego uznania. Następnie zwiedziliśmy Muzeum Podgórza – dzięki ciekawym ekspozycjom oraz opisom poznaliśmy historię dzielnicy, w której znajduje się nasza szkoła i w której większość z nas mieszka. Dzień zakończyliśmy na Kopcu Kraka, z którego podziwialiśmy przepiękną panoramę Krakowa.
Kolejnego dnia wybraliśmy się do Pszczyny, gdzie czekała nas moc atrakcji. Razem z Przewodnikiem uczestniczyliśmy w zajęciach edukacyjnych pt. „Zamkowa Przygoda”. Jako Tropicielki i Tropiciele przygód staraliśmy się rozwiązać zagadki na temat pszczyńskiego zamku, a tym samym poznać jego wnętrze i historię. Zwiedzanie zwieńczyła wizyta w Zbrojowni, w której mogliśmy podziwiać zbroje oraz broń, jaką posługiwano się w przeszłości, w różnych okresach. Przy okazji poznaliśmy świat króla puszczy – żubra, gdyż odwiedziliśmy Pokazową Zagrodę Żubrów. Zmęczenie wynagrodził nam przepyszny obiad w Restauracji Sztamfer.
Wszystko co dobre szybko się kończy. Nie wiadomo kiedy nastał piątek. Tradycyjnie wybraliśmy się do Skawiny, gdzie oddaliśmy się pełnemu relaksowi na basenie. Przed wielką ulewą zdążyliśmy: zjeść lody, pobawić się na placu zabaw i wrócić pociągiem do szkoły :).
W szkole zakończyliśmy turnus grami sportowymi – nadal króluje gra w „zbijaka”. Ciekawe, co przyniesie kolejny tydzień….zapraszamy:).